Overwatch to gra typu fps, która opiera się na dość typowym modelu rozgrywki. Dwie drużyny stają naprzeciwko siebie i mają za zadanie przeszkodzić sobie w odniesieniu sukcesu.
Jest niewiele gier, do których wracam tak często i z taką przyjemnością. Mimo że potrafi porządnie zdenerwować, a społeczność pozostawia wiele do życzenia, nie wyobrażam sobie porzucenia jej na stałe.
Powrót do Overwatch – przyjemny model rozgrywki
Model rozgrywki, choć oparty na często spotykanych zasadach, jest dość ciekawy i przyjemny. Nie opiera się bowiem na wyeliminowanoiu wszystkich przeciwników przed końcem czasu, ale na dokończeniu swojego zadania. To ono decyduje o tym która drużyna ostatecznie zwycięży.
W podobnych grach sieciowych ukończenie zadania jest tylko jednym z możliwych sposobów na wygranie. Tutaj obowiązkowa jest więc praca zespołowa, która czasami bywa problematyczna, szczególnie gdy zaczyna się przegrywać. Wymaga jednak zdolności społecznych oraz zgrania się, co dodatkowo zwiększa satysfakcję, jeśli uda się zwyciężyć w rozgrywce.
Kolorowi i różnorodni bohaterowie w Overwatch’u
Overwatch wyróżnia się na tle innych pozycji grafiką. Jest kolorowa i różnorodna. Mapy są dopracowane i przyjemne, a sami bohaterowie są nietypowi i od opanowania ich zdolności specjalnych często zależy, czy uda się wygrać. To sprawia, że sama rozgrywka staje się jeszcze bardziej satysfakcjonująca. Inne gry, do których od czasu do czasu wracam, wahają się na skali między przeciętnie atrakcyjnymi, a brzydkimi. Valorant czy Counter-Strike: Global Offensive to tytuły, które są w stanie zająć na długie godziny, ale z czasem ich grafika zaczyna mnie męczyć i zniechęcam się do dalszego grania. Na tym tle Overwatch zdecydowanie mocniej do mnie przemawia.
Więcej artykułów o najpopularniejszych grach na konsole, znajdziesz w serwisie https://www.egracze.pl/.
Overwatch – szybka rotacja graczy w zespole
W Overwatchu gra nie trwa długo. W zwykłym trybie jej czas waha się od siedmiu do dziesięciu minut, ale łatwo można skończyć ją przed czasem. Tryb rankingowy może rozciągać się do trzydziestu minut, ale rzadko zajmuje aż tyle czasu. To sprawia, że zawodnicy szybko się wymieniają. To zdecydowany plus, bo często można trafić na osoby słabe, sabotujące działania drużyny albo zwyczajnie toksyczne.
Można je co prawda zablokować jeszcze w trakcie grania, ale trzeba przemęczyć się z nimi do końca rozgrywki. Dobrych graczy natomiast można w każdej chwili zaprosić do znajomych albo zaproponować im dołączenie do grupy.